środa, 10 czerwca 2015

Wspólne dzierganie i czytanie (18)

U mnie w tym tygodniu zdecydowanie bardziej czytelniczo niż dzierganiowo. 
Za sprawą spędzenia długiego weekendu nad morzem w pięknych okolicznościach pogodowych zdecydowanie podgoniłam lektury (robótki zostały w domku). Skończyłam 2 tom sagi Virgini C.Andrews "Mroczny anioł" wczoraj zaczęłam kolejną "Upadłe serca" a w międzyczasie jeszcze szybko "Kwiaty na poddaszu" tej samej autorki, które przez to, że niedawno leciał film więc wiedziałam co się wydarzy jakoś mnie nie trzymały w napięciu. Ogólnie mówiąc wszystkie te książki były ciekawe, smutne i wzruszające. 
Jednak jeśli chodzi o audiobooka Charlotte Link "Dom sióstr" to już zupełnie inna bajka w poniedziałek słuchałam prawie do 1.oo w nocy bo nie potrafiłam położyć się spać nie znając zakończenia, a rano... oj to był ciężki poranek....
Po pracy wizyta w bibliotece i mam już 2 kolejne części sagi o Castelach, kolejny audiobook Charlotte Link "Ciernista róża", który zapowiada się równie intrygująco oraz "Uratuj mnie" Guillaume Musso, thriller który świetnie czyta Anna Dereszowska. Od niego wczoraj zaczęłam, bo tylko 9 godzin....
 Tak więc wczoraj znowu zarwana nocka, jednak z pożytkiem dla ogoniastego, który czeka już na blokowanie i nowej chusty. Może dzisiaj uda mi się dosłuchać do końca.
Myślałam, że nie będę potrafiła skupić się na audiobookach, ale jednak idzie super.
Nawet zamierzam zainwestować w słuchawki, zeby nie biegać po podwórku z laptopem, który ze względu na swój wiek ma już tak słabą baterię, ze trzeba szukać gniazdka, rozwijać przedłużacze- ceregieli więcej niż to warte, więc w poniedziałek w Lidlu idę polować na śliczne słuchaweczki bezprzewodowe w okazyjnej cenie.
Zaczęłam dziergać "Krople rosy" razem z kursem Intensywnie Kreatywnej robię ją odrobinkę mniejszą bo mam tylko 3 motki sugerowanej wełenki i boję się, że może mi nie starczyć. Poza tym jak dla mnie jest jednak trochę za gryząca więc traktuje ją typowo jako wersję testową. 
Bardzo mi się podoba i jeśli to co mi wyjdzie będzie dawało zadowalający efekt to na pewno wydziergam jeszcze jedwabną z moherkiem.


Dziewczyny potrzebuję pilnej rady. Przymierzam się do zrobienia serwety na drutach, chciałabym ją zrobić z jedwabiu. W sklepie proponują mi 100% surowy jedwab Bourette Campolimi. Mi jednak wydaje się ona nieco za gruba 960m w 200gramach. Poradźcie z czego wy byście robiły lub może robiłyście?

Do następnego...

18 komentarzy:

  1. Niestety ja nie mogę słuchać w nocy, ba nawet wieczorem...po prostu zasypiam i potem nie wiem w którym miejscu jestem.Próbowałam parokrotnie i nie da się.
    "Dom sióstr" nie dziwię się, że nie mogłaś się od niej oderwać, miałam podobnie.
    Co do reszty twórczości Link byłabym ostrożna, nie wszystkie książki są super.
    Ale o tym sama musisz się przekonać.
    Kropelka rosy jest cudna, może ją też kiedyś zrobię.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo ja słucham i robię na drutach więc o zaśnięciu nie mam mowy, gdybym to samo próbowała robić w pozycji horyzontalnej śpię po 5 minutach ;)

      Usuń
    2. Co Ty, mnie to nawet w pozycji siedzącej o tak późnych porach palce wolniej się ruszają, a mózg nie wszystko ogarnia:D

      Usuń
  2. Też tak mam z Ch. Link - jak zacznę, to czytam do "zmęczenia materiału":)) Muszę zerknąć na te Krople rosy, które robisz, bo brzmią znajomo:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wczoraj jeszcze nie było widać ani jednej "kropelki" dzisiaj mam już przerobiony pierwszy schemat do końca i zaczyna być widać wzór. Zapowiada się obiecująco.

      Usuń
  3. Wolę książki tradycyjnie, żałuje ze nie spodobało mi się ich słuchanie ,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo nie mogłam się przekonać do audiobooków, ale muszę przyznać, że to super forma na bycie samemu w domu co przy zmianowym systemie pracy męża zdarza mi się kilka razy w tygodniu.

      Usuń
  4. A nie lepiej z bawełny wydziergać tę serwetę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chciałam z czegoś mniej sztywnego, żeby był efekt lejącej się mgiełki, ale jak nie znajdę nic gdzie będę pewna efektu to zdecyduję się na bawełnę lub len

      Usuń
  5. Ciekawe, jak się będą prezentowały Twoje Krople Rosy. Podobna mi się ten wzór, na pewno kiedyś wydziergam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzisiaj już widać 2 kropelki i zaczynam schemat 3, tak mi się podoba, że planuję przez weekend skończyć, żeby w przyszłą środę Wam zaprezentować

      Usuń
  6. Jakie piękne są te "Krople rosy" - zakochałam się od pierwszego wejrzenia i nie mogę doczekać się twojej wersji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc ja też nie mogę się już doczekać ;) zapowiada się ciekawie

      Usuń
  7. Co do udziergów to nie pomogę a książki tylko i wyłącznie do czytania ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mówiłam a wpadłam po uszy z słuchaniem. Nawet sobie słuchawki bezprzewodowe kupiłam

      Usuń
  8. Właśnie zobaczylam,że mnie u Ciebie nie było, Ciernista różachyba najbardziej mi się podobała, a co do lnu nie pomogę,mało robię na drutach , pozrawiam . Dziękuję za rozdawajkę, są śliczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie jej słucham, następna czeka "Drugie dziecko"

      Usuń
  9. jedwabiem Ci nie pomogę, ja wciąż w epoce anilany, ale tytuły książek super ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wasze komentarze.
Miło mieć świadomość, że są ludzie z taką samą pasją.
Pozdrawiam