Ostatnio doszłam do wniosku, że pokazuje głównie udziergi, w trakcie ich tworzenia przy okazji środowego dziergania i czytania z Maknetą.
Więc dzisiaj pokaże coś co osobno już było ale teraz jeszcze razem w ramach kolejnego wyzwania dziewiarskiego zainicjowanego przez Maknetę 15 projektów w 2015, a jeszcze bardziej z potrzeby posiadania czegoś na głowę na wiosnę i jesień wydziergałam sobie wiosenny beret Spring Beret by Natalie Larson z resztki malabrigo jaka mi pozostała po zrobieniu chusty Sorberry umieszczonej już wcześniej w tym poście.
Dzięki tłumaczeniu Truscaveczki wzór do ściągnięcia za darmo z Ravely.
Tym sposobem zaliczam sobie kolejny punkt wyzwania tj. pkt 8 wydziergać komplet.
Komplet prezentuje się następująco:
na komplet zużyłam niecałe 2 motki Malabrigo sock kolor abril. Dzierga się super przyjemnie, jednak włóczka farbowana jest ręcznie i występują w motkach różnice kolorów.
Aktualnie natomiast na drutach mój pierwszy "ogoniasty" z połączenia lace z kid silc moher-zapowiada się lekko i zwiewnie i bardzo szybko się dzierga, gdyby udało mi się go przemycić na weekend to pewnie za tydzień mogłabym pochwalić się gotowym........
Czytelniczo kończę właśnie "Rodzinę Casteel" i muszę powiedzieć, że to początek pięknej bardzo wzruszającej i smutnej sagi. Na stoliku nocnym czeka już druga część "Mroczny anioł" no i przyjemnie przy dzierganiu słucha się powieści "Dom sióstr"-chyba przekonam się do tej formy i zacznę więcej słuchać.
a tak na koniec (nie wiem czy dobrze widać) "zatarłam" druty karbonowe KnitPro, zrobiłam na nich zaledwie jeden kocyk i jak na dość drogi produkt musze powiedzieć, że się bardzo rozczarowałam.
Polećcie jakie druty wy najbardziej lubicie?
Moje właśnie trafiły do reklamacji i czekam co mi sklep odpowie
Więc dzisiaj pokaże coś co osobno już było ale teraz jeszcze razem w ramach kolejnego wyzwania dziewiarskiego zainicjowanego przez Maknetę 15 projektów w 2015, a jeszcze bardziej z potrzeby posiadania czegoś na głowę na wiosnę i jesień wydziergałam sobie wiosenny beret Spring Beret by Natalie Larson z resztki malabrigo jaka mi pozostała po zrobieniu chusty Sorberry umieszczonej już wcześniej w tym poście.
Dzięki tłumaczeniu Truscaveczki wzór do ściągnięcia za darmo z Ravely.
Tym sposobem zaliczam sobie kolejny punkt wyzwania tj. pkt 8 wydziergać komplet.
Komplet prezentuje się następująco:
Aktualnie natomiast na drutach mój pierwszy "ogoniasty" z połączenia lace z kid silc moher-zapowiada się lekko i zwiewnie i bardzo szybko się dzierga, gdyby udało mi się go przemycić na weekend to pewnie za tydzień mogłabym pochwalić się gotowym........
Czytelniczo kończę właśnie "Rodzinę Casteel" i muszę powiedzieć, że to początek pięknej bardzo wzruszającej i smutnej sagi. Na stoliku nocnym czeka już druga część "Mroczny anioł" no i przyjemnie przy dzierganiu słucha się powieści "Dom sióstr"-chyba przekonam się do tej formy i zacznę więcej słuchać.
a tak na koniec (nie wiem czy dobrze widać) "zatarłam" druty karbonowe KnitPro, zrobiłam na nich zaledwie jeden kocyk i jak na dość drogi produkt musze powiedzieć, że się bardzo rozczarowałam.
Polećcie jakie druty wy najbardziej lubicie?
Moje właśnie trafiły do reklamacji i czekam co mi sklep odpowie
Paczuszka przyszła i ślicznie dziękuję za prezenty - jutro będzie wpis ze szczegółami:) Obecnie używam drutów aluminiowych, kiedyś tylko stalowych, a plastikowych i drewnianych nigdy nie lubiłam, więc nie używałam. Jestem ciekawa Twoich wrażeń z "Domu sióstr". Komplet piękny pod względem formy i koloru:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń"Dom sióstr" bardzo mi się podoba, słucham do nocy może dzisiaj skończę, ale będzie mi szkoda, że to już koniec....
UsuńOgoniasty kusi !
OdpowiedzUsuńMnie skusił skutecznie ;)
Usuńświetne kolory zestawu, ogoniasty ciagle przede mną :)
OdpowiedzUsuń"Dom sióstr" wspaniałą książka, jak zreszstą wszytkie Link "_
Też mi się bardzo podoba, pewnie nie raz jeszcze siegne po jej książkę
UsuńBardzo ładny komplet :))
OdpowiedzUsuńA druty rzeczywiście kiepskie skoro po pierwszym użyciu już mają wady. Ja na razie zakupiłam druty aluminiowe. No, ale póki co stawiam pierwsze krok w robieniu na drutach, wiec nie mogę się fachowo wypowiedzieć :))
Pozdrawiam :))
Mam kilka par aluminiowych i to też nie jest to, na tych karbonowych super się robiło, ale co z tego skoro tak szybko się wycierają :( teraz testuję bambusowe i póki co jest OK, ale dziewczyny też zwracają uwagę, ze pękają więc cieńsze rozmiary i na większe robótki na pewno będę kupować stalowe albo aluminiowe
UsuńOgoniasty mnie też kusi, ale w jasnych kolorach i w mniejszej formie. A o drutach najlepiej podpytać na spotkaniach robótkowych. Ja polecam filmik na stronie sklepu w e-dziewiarce. Nie pamiętam który to odcinek bo jest ich już 10 czy 11.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zaglądnę do e-dziewiarki, dziękuję za radę, a ogoniasty polecam bo wyjątkowo sympatycznie i szybko się dzierga
UsuńKomplet super, fajnie że wyzwania pomagają się mobilizować ;-)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o druty to ja zdecydowanie jestem fanką Addi albo HijaHija metalowych, nie uznaję drutów drewnianych.
Spróbuję, może rzeczywiście inna firma i będzie lepszy efekt
UsuńBardzo fajny komplecik w przyjemnym dla oka kolorze. Nawet nie wiedziałam, że druty można zatrzeć.
OdpowiedzUsuńŻe się wycierają i wykrzywiają to wiedziałam, ale po latach używania a nie po jednej robótce tym bardziej, że można kupić druty za 8zł, a te razem z żyłką kosztowały 44zł więc raczej spodziewałam się po nich czegoś więcej
UsuńŚliczny komplet :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPiękny komplecik:) Z drutów bardzo lubię metalowe HiyaHiya, a poza tym lubię drewniane KnitPro, jednak nie lubię w nich "łączenia" ,( wszystkie użytkowniczki drutów KP będą wiedziały o co chodzi) Żeby KP miały łączenia HH to byłyby moje ulubione druty
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamierzam je przetestować, też ostatnio dużo robię na drewnianych KP i zgadzam się z Tobą, że czasem irytujące jest łączenie, szczególnie teraz latem kiedy robi się głównie cienkie dzianinki i chusty
UsuńCzapek nie noszę to się nie znam, ale chusta jest boska :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję zapraszam wkrótce będą 2 nowe ;-)
Usuń