wtorek, 21 lutego 2017

Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty.....

Sama nie wiem na które się zdecydować, chcąc zakląć pogodę uszyłam masę ptaszków. Najbardziej chyba jednak podoba mi się wzór maroko, bo do niego uszyłam jeszcze poszewki na podusie i bieżniki na stół, więc niewielkim nakładem kosztów zmienię za chwilę chociaż trochę wystrój.








Tak wiosennie się zrobiło, że czas zaśpiewać ....

"Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi 
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni 
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis 
Zapachniało, zajaśniało, wiosna, ach to ty 
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty 

Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty"

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających nieco zapomniany blog

2 komentarze:

  1. Chyba trzeba głośiej wrzasnąć na tegoroczną wiosnę, bo chyba nie słyszy. U mnie dzisiaj rano znowu dosypało białego śniegu. Piękne ptaszki i ciekawie to wymyśliłaś. Pozdrawiam pięknie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wasze komentarze.
Miło mieć świadomość, że są ludzie z taką samą pasją.
Pozdrawiam