środa, 27 stycznia 2016

WDiC (37) liliowe poduszki na drutach

Dzisiaj środa więc po dłuższej przerwie postanowiłam umieścić nowy wpis w ramach akcji Maknety Wspólne dzierganie i czytanie
Dzisiaj na Kindlu nowa pozycja "Zanim umrę", którą zaczęłam dopiero wczoraj więc nie mogę jeszcze nic o niej powiedzieć. Mam tylko nadzieję, że będzie bardziej ekscytująca niż tytuł. Natomiast słucham nadal Okrutnej miłości" i nadziwić się nie mogę jak główna bohaterka może być tak gł...., żeby lekceważyć wyraźne sygnały tego, że jej mąż jest psychopatą. Jestem na 21 rozdziale z 79 a już łatwo przewidzieć zbliżającą się katastrofę. Piter mówi co Marija chce usłyszeć i wydaje się, że to wystarcza....
W kolejce jak widać "Everest na pewną śmierć". Pracuję z pewnym pasjonatem ekstremalnych przygód i namawia mnie na przeczytanie tej książki. Ponieważ ciężko mi zrozumieć co ludzi w ogóle ciągnie w tak ekstremalne warunki to chyba ją przeczytam ;)


Dzierganiowo natomiast nowe wyzwanie 5 poduszek z motywami warkoczowymi w pięknym ciepłym kolorze lila róż. Zaczełam właśnie trzecią i na pewno niedługo pochwale się już gotowym kompletem.
Do następnego...

16 komentarzy:

  1. Kolor lila róż może nie należy do moich ulubionych ale te warkocze w tle wyglądają znakomicie. Czekam na zdjęcia kompletu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor na zamówienie, nieco wyostrzony na zdjęciu w rzeczywistości jest trochę spokojniejszy. Mój zamysł jest taki, ze każda poduszka będzie miała inne warkocze więc mam nadzieję, że efekt będzie zadowalający.

      Usuń
  2. Jezeli lekcewazy, to pewnie w mysl zasady, ze najciemniej pod latarnia. Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba masz rację. Wczoraj słuchałam do późna tak mnie ta historia wciągnęła, bo największa tragedia to to, że historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach.

      Usuń
  3. Świetny kolorek! Też ostatnio nie mogę się zebrać w kupę z pisaniem, mimo że czytam dużo...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dzieje się dużo, tylko czas nieubłaganie leci. Po powrocie z pracy około 16.15 nie wiem jakim cudem za chwilkę na zegarze jest 23.......

      Usuń
  4. Mnie bardzo irytują książki w których po kilku stronach widać w którym kierunku akcja zmierza.
    Poduszki z warkoczami są zawsze praktyczne i gustowne, szczególnie zimą wypełniają ciepłem pomieszczenie.
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam w przypadku "Okrutnej miłości" przez chwilę zwątpienie czy powinnam ją dalej słuchać, ale przetrwałam to dzięki opisowi, ze książka jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, chociaż chwilami naprawdę ciężko w to uwierzyć.

      Usuń
  5. Dziergane poduszki dodają ciepła każdemu wnętrzu! Strasznie jestem ciekawa efektu końcowego :) Ja czytałam o wspinaczkach Jana Długosza i chyba wrócę do tej lektury - sporo mi wyjaśniła w kwestii, o której piszesz :)
    Miłego dnia!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej strony uwielbiam ludzi z pasją z drugiej nie potrafię zrozumieć jak można tak się narażać mając małe dzieci. Wydaje mi się, że odpowiedzialność za życie nie tylko swoje jest podstawą moich rozważań. Kiedy moja córeczka była małą dziewczynką to jadąc z nią w aucie automatycznie zdejmowałam nogę z gazu, ale to jest gdzieś z tyłu w głowie i chyba nie u wszystkich ;)

      Usuń
  6. Poduszki śliczne, a już warkoczowe zwłaszcza!
    Ja nie lubię gór, nie rozumiem tej pasji, ale kilka książek o górach przeczytałam, podobały mi się, może Twoja też będzie dobra. Ludzie z pasją zawsze wnoszą jakąś energię i pozytywne myślenie, nawet jeśli okoliczności dla nas są niezbyt zrozumiałe. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz 100% racji. Ja lubię góry, ale wiesz takie typowo turystyczne zwiedzanie, no i przede wszystkim w odpowiednich butach i z kurtką przeciwdeszczową w plecaku, żeby pogotowie górskie nie miało przeze mnie kłopotu ;)

      Usuń
  7. Ja czytam relacje himalaistów, podziwiam ich odwagę ale chyba nigdy nie zrozumiem co ich tak ciągnie w ryzyko.... ksiązka napewno warta przeczytania. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wasze komentarze.
Miło mieć świadomość, że są ludzie z taką samą pasją.
Pozdrawiam