środa, 27 maja 2015

Wspólne dzierganie i czytanie (16)

Od czasu przyłączenia się do akcji Maknety Wspólne czytanie i dzierganie polubiłam środy, które dotychczas kojarzyły mi się jedynie z dłuższym siedzeniem w pracy. Bo tylko w każdą przedostatnią środę miesiąca odbywają się spotkania, które rozpoczynają się o godzinie 16.oo, kończą nie wiadomo kiedy, więc wyjeżdżam do pracy o 6.50 a wracam ....

Dzisiaj u mnie książka ta sama, ale poczyniłam postępy i mam już przeczytane ponad 160 stron. Cały czas trwa budowanie postaci i na razie nie potrafię jeszcze powiedzieć czy książka jest ciekawa, ale w razie czego przyniosłam już z biblioteki kolejny tom i pierwszy w moim życiu audiobook. 
Robótkowo natomiast zaczęłam w poniedziałek nową czapkę, która ma być moją majową czapką w wyzwaniu dziewiarskim 12 czapek w 12 miesięcy i zarazem 8 punktem w kolejnym wyzwaniu Maknety 15 projektów w 2015 roku. Tak to sobie wymyśliłam, że będę miała 2 pieczenie na jednym ogniu;), ale czapka niestety okazała się nie tak prosta, wszystko co zrobiłam w poniedziałek we wtorek zostało sprute i dziergałam od początku. Tak więc już 3 dzień robię coś co miało zająć planowo jeden wieczór. Różowe coś to kolejny kocyś tym razem z mięciutkiej merino dla prawie 5 letniej Wiki, która niedługo wyjeżdża ze swoją mamą na stałe za granicę, a że dotychczas byłam taką zapasową ciocio-babcią to chcę, żeby dziewczynka pamiętała o mnie i dostanie kocyk z kotem "Lelonem"(bo tak nazywa naszego kota Leona, którego bardzo lubi). Kocyk będzie częściowo z recyklingu, bo spruty zostanie sweterek z warkoczykowym karczkiem, który miałam raz ubrany i się w nim nie czułam, a białą mam od dawna w zapasach.

Generalnie w ubiegłym tygodniu robótkowo działo się dużo, bo skończyłam mój kocyk "Domino", który przez ostatnie tygodnie razem z wami dziergałam i chustę Samarama, którą testowałam dla Dagmary z bloga Yellowmleczyk a która okazała się wspaniałym prezentem dla mojej mamy. 
Tak to u mnie już jest, że jak dziergam do nocy to nie mam siły już czytać, ale ostatnio to dzierganie sprawia mi większą frajdę więc czytanie nadrobię na urlopie.

Przypominam o akcji
PS. dla dziewczyn, które już się zapisały -proszę pamiętać, ze akcja jest dla obserwatorów bloga.

Pozdrawiam serdecznie i do następnej środy.

16 komentarzy:

  1. Czapka ciekawie się zapowiada :). Ja ostatnio też więcej pruję niż dziergam, a miała być szybka robótka :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, i zaczęłam kolejną, bo do niej jakoś straciłam serce :(

      Usuń
  2. Piękne kolorki mają Twoje robótki:) Oby prucie już się skończyło...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się skończy. Tym bardziej, że wcale mnie nie zmartwiło, przynajmniej dziewczynka dostanie kocyk z którego na pewno będzie korzystać ;)

      Usuń
  3. Działo się u Ciebie robótkowo, pokazuj je, cóż to za spotkania masz w pracy, że tak długo trwają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę pokazywać na bieżąco. Nie mam co narzekać, bo łatwe do przewidzenia jest kiedy trzeba dłużej zostać, ale jednak zawsze to rano wyjeżdżając jest z tyłu głowy świadomość, że trzeba dłużej zostać i tak naprawdę siedzieć, wolałabym w tym czasie pracować charytatywnie, bo mam poczucie straconego czasu, siedzenie i gadanie w kółko o tym samym

      Usuń
  4. Jestem ciekawa tego kocyka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na niego przyjdzie trochę poczekać, bo pogoda robi się w końcu ładna a to nie sprzyja tego tupu robótką ;)

      Usuń
  5. Pięciolatki lubią róż, więc kocyk z "Lelonem" na pewno się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieję. Starsze dziewczynki też lubią, mój ulubiony odcień to amarant...;)

      Usuń
  6. Fuksja i mocny fiolet :) bardzo fajnie prezentują :) Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fiolet nie wyszedł idealnie na zdjęciu bo jest lekko melanżowy, ale mam nadzieję, ze jeszcze dzisiaj uda mi się go zaprezentować

      Usuń
  7. Jaka moc energii w Tobie płynie :D Tyle robótek i książki, jeszcze audiobook i wszystko to z pracą łączysz;zuch dziewczyna:))
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja kuzynka twierdzi, że jestem "stracona" jeśli chodzi o robótki ;). Ogromną radość mi to "stracenie" sprawia, a pracujemy wszystkie, bo muszę uczciwie przyznać, ze moja rodzinka bardzo dużo mi pomaga w pracach domowych

      Usuń
  8. Zapisuję się i trzymam kciuki sobie ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proszę żebyś zapisała się pod postem rozdawkowym

      Usuń

Dziękuję za wasze komentarze.
Miło mieć świadomość, że są ludzie z taką samą pasją.
Pozdrawiam