wtorek, 3 lutego 2015

Wyzwanie 5: Wydziergać projekt z 1 kłębka włóczki-komin metodą oczek spuszczanych

To wyzwanie to sama frajda i przyjemność, kupiłam w piątek motkę grubszej wełny z przeznaczeniem na czapkę, ale niestety po zrobieniu próbki jakoś mi to nie grało za to komin to już zupełnie inna sprawa- powstał wręcz samoistnie w dodatku w błyskawicznym tempie (trochę ponad godzina, no dobra dwie, bo najpierw głupi misiu nie wpadł na pomysł, żeby zrobić go na drucie z żyłką).


moim zamiarem było, aby był to typowy otulacz

tak wyglądał przed przystąpieniem do najprzyjemniejszej czynności-prucia co drugiego oczka


a to już widok z częściowo sprutymi oczkami



a tak prezentuje się efekt końcowy, jeśli chodzi o moje samozadowolenie to w tym przypadku jest 100%, aż nabrałam ochoty, żeby tą metoda zrobić jakiś fajny pled.

2 komentarze:

  1. Po pierwsze, bardzo mnie cieszy, że wyzwanie sprawia ci frajdę ;-)
    Po drugie komin po spuszczeniu oczek wygląda naprawdę świetnie. Chyba sama muszę spróbować zrobić coś takiego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam, naprawdę efekt zaskakujący

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wasze komentarze.
Miło mieć świadomość, że są ludzie z taką samą pasją.
Pozdrawiam